
Kamera nieoznakowanego radiowozu suwalskiej drogówki nagrała brawurową jazdę motocyklisty. 35-latek pędził krajową ósemką, przez Lipowo 158 kilometrów na godzinę. Na odcinku tym obowiązuje ograniczenie do "dziewięćdziesięciu". Dodatkowo motocyklista wyprzedzał tira na podwójnej ciągłej. Mężczyzna tłumaczył się policjantom, że wraca z Estonii, gdzie na wyprawie motocyklowej zginął jego kolega i stąd rozkojarzenie. Kierowca otrzymał mandat karny w wysokości 2 tysięcy złotych za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, a jego konto zasiliło 10 punktów.