Sąd w marcu 2017 roku prawomocnie uniewinnił wójta Wiesława G. Ten otrzymał nawet od Skarbu Państwa odszkodowanie za niesłuszny areszt.
Kasację do Sądu Najwyższego złożyła jednak Prokuratura Okręgowa w Łomży. Sąd w Warszawie uchylił wyrok uniewinniający. Wskazał, że oceniając dowody, augustowski sąd całkowicie pominął dowody zgromadzone w trakcie czynności operacyjno-rozpoznawczych, polegających na kontrolowanym wręczeniu korzyści majątkowej. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Suwałkach, który uznał, że proces ponownie przeprowadzi Sąd Rejonowy w Augustowie. Jego początek zaplanowano na 23 listopada.
Wójt i miejscowy przedsiębiorca zostali zatrzymani we wrześniu 2011 roku w czasie policyjnej akcji kontrolowanego wręczenia łapówki. Według ustaleń śledczych, przedsiębiorca miał być pośrednikiem w przekazaniu pieniędzy. Na tej podstawie Prokuratura Okręgowa w Łomży oskarżyła samorządowca o żądanie - w związku z pełnioną funkcją publiczną - 280 tys. zł i przyjęcie 120 tys. zł, co miało być pierwszą częścią łapówki.
Korzyść majątkowa miała związek z inwestycjami budowlanymi w gminie, chodziło o przydomowe oczyszczalnie ścieków - projekt o wartości 8 mln zł był dofinansowany z funduszy unijnych. Od łapówki samorządowiec miał uzależniać bezproblemowy odbiór i rozliczenie inwestycji.
Po zatrzymaniu i postawieniu zarzutów wójt został aresztowany, został zwolniony po wpłaceniu 100 tys. zł kaucji. Po opuszczeniu aresztu samorządowiec powrócił do pracy w urzędzie. W wyborach w 2014 i 2018 roku Wiesław G. był ponownie wybierany na urząd wójta. Oskarżony konsekwentnie nie przyznaje się do zarzutów prokuratorskich.
JB
Napisz komentarz
Komentarze