Suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji na ulicy Hamerszmita. Z przekazanych informacji wynikało, że prawdopodobnie pijany kierowca uderzył w latarnię oświetleniową. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierowca audi, jadąc z dużą prędkością ulicą Hamerszmita od strony ulicy Mickiewicza, wbił się w lampę oświetleniową. Okazało się, że świadkowie widzieli jak kierowca o własnych siłach wydostał się z auta. W związku z tym, że wyczuli od niego silną woń alkoholu udaremnili mu oddalenie się. Badanie alkomatem wykazało, że nieodpowiedzialny kierowca ma ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjanci ustalili, że chwilę wcześniej 26-latek, jadąc ulicą Filipkowską, uderzył w  znak drogowy, zostawiając po sobie ślad- przednią tablicę rejestracyjną. Mężczyzna odpowie teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz kolizje drogowe. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
 
Pijany zaparkował na lampie ulicznej
            Nietrzeźwy kierujący spowodował kolizję. 26-latek miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Oddalenie się z miejsca zdarzenia udaremnili mu świadkowie. 
        
    - 11.03.2022 12:53 (aktualizacja 18.08.2023 17:39)
 

        Reklama
    
        Reklama
    
        Reklama
                                                            
                
Napisz komentarz
Komentarze